Dodatkowy bloczek i ściany fundamentowe gotowe
W rezultacie stanęło na tym, aby podwyższyć o 1 bloczek. Wysokość wyszła w połowie bloczku. Możliwe, że powinienem zastosować 12'ki zamiast 14ek. Architekt stwierdził, że nawet będzie lepiej w tej sytuacji, więc kolejne bloczki trzeba była zamówić. Na szybko nie mieli już bloczków Termet, więc dali jakieś inne. Ciut gorsze, ale rezultat jest ok. Gorzej z zaprawą. Dla 1m3 ściągać betoniarkę z zaprawą sensu nie było, bo płaci się za dopełnienie. Kupiliśmy więc wywrotkę piasku oraz cement. No i biedny wykonawca musiał kręcić betoniarką go i dodawać wodę z pompy ręcznej. Piasku zostało sporo. Został też cement w workach pod folią z czego zadowolony nie jestem.
Z dzieciakami w międzyczasie przeplantowaliśmy sosenki samosiejki i poszliśmy do lasu zebrać trochę kory z ziemi. Okazało się, że jak się znajdzie dobre miejsce to można całą siatkę z ziemi uzbierać. Tak więc sypnęliśmy wokół sosenek. Słabo to wygląda w tych chwastach... no ale cóż... pierwsze koty za płoty... zobaczymy.